To jedno z najczęściej zadawanych nam pytań przez kandydatów… Proces rekrutacji zaczyna się dynamicznie, a później nagle zapada cisza…
Prowadząc rekrutacje na zlecenie pracodawców staramy się utrzymywać stały kontakt z kandydatem szczególnie, gdy nastaje „cisza”, podtrzymywać jego motywację, tłumaczyć sytuację w miarę naszych możliwości i wiedzy…. Im dłużej trwa „cisza”, tym nasza wiarygodność maleje, a motywacja kandydata spada.
Co traci pracodawca przedłużając proces rekrutacji?
- motywację i zainteresowanie kandydata, który zaczyna interesować się innymi ofertami pracy i pracodawcami;
- wiarygodność, jeśli na wcześniejszych etapach komunikuje, że jest firmą o zwinnej i nowoczesnej kulturze organizacyjnej, krótkich procesach decyzyjnych;
- szansę, by wyróżnić się w oczach kandydatów ze względu na dynamiczny i szybki proces rekrutacji o czym marzy każdy kandydat;
- a finalnie kandydata…
#MajaGojtowska opublikowała ostatnio bardzo ciekawy raport na swoim blogu „Tempo rekrutacji ma znaczenie”. (link)
Z naszego doświadczenia podpisujemy się po tym hasłem w pełni.